Komentarze: 0
Z uwagi na ogrom tego gatunku ciężko jest wskazać jakieś konkretne i zamknięte zestawienie najpopularniejszych gier z tego gatunku. Istnieje jednak kilka „gwiazd” pośród gier przygodowych.
Niezwykłą popularnością cieszą się oczywiście gry oparte na rozpoznawalnych licencjach. Z uwagi na ogólny dostęp i bezpłatność gier przygodowych często wybieram te, w których rozpoznaję postać z ulubionej kreskówki z dzieciństwa czy serialu. Hitem jest praktycznie wszystko, co zawiera w sobie Spongeboba, Krainę Lodu czy Żółwie Ninja.
Jedną z najbardziej cenionych rzeczy w prostych grach jest możliwość pośmiania się przy nich. Rynek gier przygodowych zasypany jest tytułami „durnymi”. Jako przykład możemy tu podać You have to burn that rope, This game is a joke czy Cat Mario. I chociaż wiele z nich można potraktować, jako pojedyncze żarty to zdarzają się i takie, które potrafią wciągnąć na dużo dłużej.
Warto też sięgnąć po absolutne klasyki gatunku. Gry znane z konsol domowych, przy których każdy z nieco starszych graczy spędził niejedno popołudnie. Wszystkie hity z kultowego Pegasusa łatwo można znaleźć legalnie w Internecie. Dzięki rozwojowi komputerów nie potrzeba już kartridża z konsolą, a do pogrania w takie hity jak Contra, Chip’n’Dale i oczywiście Super Mario Bros wystarczy nasza przeglądarka. Ten ostatni, jako marka sama w sobie ma setki przeróbek i podróbek, również niezwykle popularnych. Warto się im przyjrzeć.
Nie samą licencją człowiek żyje. Mnóstwo gier istnieje tylko, jako pojedyncze twory, a i tak są dosyć popularne. Mam na myśli tytuły takie jak Fireboy and Watergirl, Frizzle Fraz albo Thing Thing Arena, które przyswoiły sobie grono fanów pomimo tego, że są tylko zwykłymi grami przeglądarkowymi.
Jeśli jednak jesteś osobą szukającą w grze czegoś więcej niż krótka zabawa warto spojrzeć na tytuły nieco bardziej artystyczne. Gretel and Hansel czy Little Wheel to gry przygodowe w klasycznym tego słowa znaczeniu. Skupiają się głównie na fabule i prostych zagadkach, oferując piękną oprawę graficzną i przesłanie moralne. Jakie? Warto przekonać się samemu.